Do Internetu jeden krok
Przyszedł czas wielkiej próby i zadawane przez cały dzień pytanie: czy Pani Henia wróci, czy kogoś przyprowadzi? Przyszło... 7 osób (choć stanowisk komputerowych mamy tylko 5). Daliśmy radę, a z zajęć każdy wyszedł z porcją informacji z dziedziny, która go interesuje, i tak: - Pani Bogusia i Pan Benedykt obejrzeli zdjęcia pięknych ogrodów, bo ich pasją jest uprawianie działki, - Pani Krystyna, uwielbiająca podróże, przeczytała historię innego podróżnika, który dotarł do Rumunii, - Panie Henia i Eugenia dotarły na największy portal szaradziarski. Nie wiedziały, że w Internecie można pomieścić 10 tys. krzyżówek, a do tego układać własne i dzielić się z innymi! - Pani Krysia, miłośniczka książek, dotarła do strony opisującej historię książki od XVII wieku, - Pani Gabrysia natomiast włączyła filmik na YouTube z bajkami (szczęśliwy traf skierował nas na Gumisie), bo mówi, że wnuki zawsze proszą ją o bajki, a ona nie umiem im włączyć. To dopiero początek naszej przygody, kolejne osoby dzwonią i proszą o zorganizowanie zajęć! Myślę, że najważniejszy element naszych spotkań to pasja, otwartość, serdeczność i życzliwość! A chętni do zorganizowania zajęć, jak widać, sami znajdą do nas drogę.
Komentarze 0